home *** CD-ROM | disk | FTP | other *** search
/ Scena PL EXE / scenapl-1995-exe.iso / gazetki / silesia / 12 / silesia12.dms / silesia12.adf / ARTYKULY / CO TO JEST BÓG? / CO TO JEST BÓG?
Text File  |  1995-10-19  |  14KB  |  382 lines

  1.            CO TO JEST BÓG?
  2.  
  3.  
  4.               (HIV/Scum)
  5.  
  6. Duþo siê mówi na Scenie na temat Boga.
  7. No,  moþe  nie na samej Scenie, ale na
  8. îamach  wielu  magów  zauwaþaîem dosyç
  9. czêsto   przeróþne  wypowiedzi  ludzi,
  10. którzy  pisali  na temat wiary i Boga.
  11. Nigdy  jakoõ nie pomyõlaîem o tym, aby
  12. coõ  napisaç na temat Boga, bo to mnie
  13. jakoõ  nie interesuje.  Ale dlaczego -
  14. mógîby siê ktoõ spytaç?!  Po pierwsze,
  15. temat  jest nudny, a po drugie - õmiem
  16. stwierdziç,  þe nie ma niczego takiego
  17. jak  Bóg.   Tak,  moþe i tym artykuîem
  18. wzburzê  kilku  ludzi  i spowodujê, iþ
  19. paru maniaków religijnych zasiædzie za
  20. klawiaturê i mnie totalnie zjebie, ale
  21. ja na to sikam.  Juþ z pewnoõciæ samym
  22. tytuîem  tego artykuîu wzburzyîem krew
  23. w    naczyniach   krwionoõnych   kilku
  24. pacjentów,  ale  to nic.  Moþecie mnie
  25. jebaç za moje przekonania na ten temat
  26. -  ja  i tak zostanê przy swoim i nikt
  27. mnie nie przekona w istnienie jakiegoõ
  28. Boga!    Wracajæc   do  samego  tytuîu
  29. artykuîu;  Otóþ  okreõliîem  Boga jako
  30. "TO".    Tak,   z  pewnoõciæ  siê  nie
  31. pomyliîem  i bardzo celowo nazwaîem tæ
  32. instytucjê,   poniewaþ,  moim  zdaniem
  33. Boga  nie  moþna  okreõliç  jako "On",
  34. tudzieþ   "Ona",   a  jedynie  trafnym
  35. wyborem  moþe  staç  siê  forma  "To".
  36. Dlaczego  tak?   Otóþ  dlatego, þe Bóg
  37. nie  jest istotæ materialnæ, ani czymõ
  38. takim.    Oczywiõcie   zmieniê   swoje
  39. zdanie, ale tylko wówczas, gdy ktoõ mi
  40. Go  przyprowadzi  do domu i On poda mi
  41. rêkê,  a  póûniej  przedstawi siê jako
  42. Bóg.  No i co?  Sami widzicie, þe jest
  43. to  niewykonywalna rzecz.  Z pewnoõciæ
  44. to  jest  bardzo haotyczne podejõcie z
  45. mojej  strony  do tego tematu, ale juþ
  46. taki  jestem  i nic na to nie poradzê.
  47. Czy  ktoõ kiedyõ widziaî Boga?  Pewnie
  48. tak, ale musiaî mieç z pewnoõciæ kilka
  49. promilów   we  krwi,  bo  inaczej  nie
  50. wierzê.    Pomiñmy   moþe  juþ  sprawê
  51. samego  okreõlania  Boga,  bo ja i tak
  52. zostanê  przy okreõlaniu go jako "To".
  53. Z  pewnoõciæ  wielu  sobie  myõli,  þe
  54. jestem jakimõ bezwstydnikiem, który po
  55. õmierci  bêdzie  siê plætaî po Ziemi i
  56. zostanie mêczennikiem do koñca Õwiata.
  57. Jesteõcie   w   wielkim   bîêdzie,  bo
  58. zakîadam,  þe  jeþeli  umrê  ok.  roku
  59. 2030,  to nie bêdê mêczennikiem dîuþej
  60. niþ  970  lat,  a  w porywach do 1000.
  61. Tak, widzæc to, co siê dzieje na Ziemi
  62. muszê stwierdziç, þe nasza cywilizacja
  63. juþ  dîugo  nie pociægnie, bo siê sama
  64. zniszczy.   To  jest  jednak  temat na
  65. oddzielny  artykuî,  wiêc nie bêdê siê
  66. teraz   rozpisywaî,  bo  szkoda  moich
  67. palców.   W  koñcu mam 9 Fingers, a to
  68. jest    maîo.    hîehîe!    Tak   wiêc
  69. przyznajê  siê  bez  bicia do tego, þe
  70. jestem  bezwstydnikiem  i  bez þadnych
  71. wiêkszych  oporów  piszê  ten artykuî,
  72. aby  pokazaç  innym moje stanowisko na
  73. ten temat.  Wiem, þe Silesia rozejdzie
  74. siê  w piorunujæcym tempie po Polsce i
  75. wielu   ludzi  jæ  przeczyta,  wiêc  z
  76. pewnoõciæ   wielu   siê   oburzy.   To
  77. dobrze, a nawet bardzo dobrze.  Myõlê,
  78. þe  znajdæ siê ludzie, którzy w sposób
  79. kulturalny  popolemizujæ ze mnæ na ten
  80. kontrowersyjny dla mnie temat.  Þaîujê
  81. jedynie,  þe  SIL#12  nie  zdæþyî  siê
  82. ukazaç  na  IO  2,  bo  mógîbym z kimõ
  83. popolemizowaç  w  þywe  oczy.  Szkoda,
  84. szkoda...  Myõlê, þe ktoõ w koñcu mnie
  85. przekona  na  temat  swoich  poglædów,
  86. moþe  przyznam  komuõ racjê?  Liczê na
  87. jakieõ  konkretne  polemiki  z  waszej
  88. strony,   a   nie  "Ty  chuju  jebany,
  89. popierdoliîo  Ciê  czy  co?".  Nie, od
  90. razu  mówiê, þe mnie nie popierdoliîo,
  91. a  raczej kogoõ musiaîoby popierdoliç,
  92. aby  napisaç  takowæ  polemikê  w mojæ
  93. stronê.   Nie  chcê takþe, aby ktoõ na
  94. kolejnym     Party     chciaî     mnie
  95. ukamieniowaç  za  moje  poglædy, bo to
  96. byîoby  dla mnie nie wskazane.  Lekarz
  97. zabroniî mi wszelkich rozrywek.
  98.  
  99. Wiecie  co?   Wyglæda  to  tak, jakbym
  100. pisaî  juþ zakoñcznie artykuîu, a jest
  101. to     przecieþ     dopiero     wstêp.
  102. Przepraszam,   þe  þyjê,  ale  wolaîem
  103. zakoñczenie napisaç juþ na wstêpie, bo
  104. strasznie  nie  lubiê pisaç zakoñczeñ.
  105. Tym  razem  mam  to juþ za sobæ i mogê
  106. przystæpiç  do  argumentowania  swoich
  107. poglædów.   W zasadzie to nawet nie do
  108. argumentowania,  bo  jak  na  razie  z
  109. nikim   siê   nie   kîócê,  a  jedynie
  110. wypisujê    tutaj    moje   heretyczne
  111. przekonania,  a  zarazem  fakty, które
  112. niestety    sæ   gorzkæ   prawdæ   dla
  113. wszystkich    maniaków    religijnych.
  114. Dobra,koniec    tego   pierdolenia   i
  115. zabieramy  siê do rzeczy.  Na poczætek
  116. moþe    przyznam    siê,   þe   jestem
  117. katolikiem, ale to tylko dlatego, þe:
  118.  
  119. >   przyjæîem   chrzest  (Nie  mogîem
  120. jeszcze   nic   mówiç,  wiêc  siê  nie
  121. przeciwstawiaîem,  ale  zapewniam,  þe
  122. broniîem  siê  z caîej siîy.  Niestety
  123. byîem  maîy  i  sîaby  i  ulegîem woli
  124. starych  i ksiêdza, wiêc oblaî mój îeb
  125. strasznie   zimnæ   wodæ.    Mówi  siê
  126. trudno, þyje siê dalej.)
  127.  
  128. >   przyjæîem   komuniê   õwiêtæ   (W
  129. zasadzie   to   jeszcze   nie   miaîem
  130. wyksztaîconych poglædów na temat Boga.
  131. Zawsze  lubiîem ryzyko, a takowym byîo
  132. dla  mnie  wyzwanie zdania egzaminów,,
  133. by  zostaç  dopuszczonym  do  komunii.
  134. Poza tym podobaîy mi siê jeszcze wtedy
  135. garnitury,  wiêc  z  przyjemnoõciæ  go
  136. ubraîem   i  poszedîem  do  koõcióîka.
  137. Pech chyba chciaî, þe zostaîem wybrany
  138. do  czytania Pism Õwiêtego.  Staîo siê
  139. to  tylko  dlatego, þe juþ w tym wieku
  140. bardzo  dobrze i pîynnie czytaîem.  To
  141. na serio wszystko na ten temat.  Acha,
  142. nie  zapomnê  jeszcze o duþej woskowej
  143. õwiecy, któræ z wielkim zaciekawieniem
  144. oglædaîem    juþ    wtedy.     Póûniej
  145. zrozumiaîem  po co ona jest.  Niestety
  146. jej  nie  wykorzystujê  -  nie  jestem
  147. dziewczynæ, hîehîe!)
  148.  
  149. >    przyjæîem   bierzmowanie   (moje
  150. poglædy  na temat tego caîego Boga juþ
  151. siê   wyksztaîtowaîy,   jednak  byîoby
  152. gîupio,  gdyby jedynie HIV jako jedyny
  153. z   klasy   VIII   "D"   nie   przyjæî
  154. bierzmowania.   Wstydziîem siê trochê,
  155. a  w  dodatku  byîem  jeszcze  mîody i
  156. gîupi; i ulegîem presji ksiêdza, który
  157. nastraszyî   mnie,   iþ   jeþeli   nie
  158. przyjmie  ktoõ  bierzmowania,  to  nie
  159. bêdzie   siê   mógî   póûniej  hajtaç.
  160. OOOOOOOOO  Takiego  chuja  -  moþe  mi
  161. skoczyç!!!  Walê go, ale niech chujowi
  162. bêdzie.   Przyjæîem  bierzmowanie, a i
  163. starzy  siê cieszyli, þe syn roõnie na
  164. grzecznego  i posîusznego syna boþego.
  165. Chuj,  byîo  minêîo.   Tym razem takþe
  166. podobaî  mi  siê  ten  ryzyk-fizyk, bo
  167. ofkoz   znów  trzeba  byîo  siê  uczyç
  168. {najczêõciej     na    matmie}    tych
  169. pojebanych pytañ.)
  170.  
  171. >  podczas tegorocznych wakacji byîem
  172. õwiadkiem   na  õlubie  mojego  kuzyna
  173. (zrobiîem  to,  ale  tylko dlatego, þe
  174. nie    wypadaîo    odmówiç   rodzinie.
  175. Zresztæ siedziaîem prawie caîy czas na
  176. stoîeczku  w  tym  koõciele, czy czymõ
  177. takim,  wiêc  nawet siê nie zmêczyîem.
  178. Zagiêîo mnie tylko wtedy, gdy musiaîem
  179. pocaîowaç  krzyþ, ale to nic.  Od tego
  180. siê   nie  umiera  -  pomyõlaîêm  -  i
  181. pocaîowaîem  Go.  Þeby byîo õmieszniej
  182. to   przyznam  siê,  þe  poszedîem  za
  183. õwiadka  bez uprzedniego wyspowiadania
  184. siê,  bo  to  jest  gîupota.   W koñcu
  185. kaþdy  robi grzechy i to taõmowo, wiêc
  186. moim   zdaniem  spowiedû  jest  jednym
  187. wielkim pierdoleniem w bambus.)
  188.  
  189. >  w  nie  dalekiej  przyszîoõci  mam
  190. zamiar     dopuõciç    siê    zawarcia
  191. sakramentu  õlubu i pojæç za þonê mojæ
  192. dziewczynê, któræ strasznie kocham (Hi
  193. FROGGIE)  (a  co  se bêdê?  Mam zamiar
  194. sie hajtaç, a nigdzie indziej tego nie
  195. dokonam  jak  w  koõciele.   Nie  bêdê
  196. jednak   ksiêdzu   za  to  tak  bardzo
  197. dûwiêczny,    bo    to   jest   zwykîa
  198. formalnoõç,  a  ten  chujec  i tak nie
  199. zrobi  tego  za darmo.  Bêdê musiaî po
  200. prostu   i   nie   bêdê   miaî  innego
  201. wyjõcia.)
  202.  
  203. Tak oto po krótce przedstawia sie moja
  204. katolicka historia.  Oprócz tego muszê
  205. powiedzieç, þe do koõcioîa mam tyle co
  206. splunæç,  a jestem w nim moþe 2 razy w
  207. roku,  z  czego  raz  idê  siê  i  tak
  208. najebaç   do   koõcioîa,  bo  jest  to
  209. pasterka, wiêc sami widzicie.  Tak oto
  210. wyglæda  moje podejõcie do katolicyzmu
  211. i   tych   innych   pojebanych  spraw.
  212. Oczywiõcie   jest   to   zarazem  moja
  213. postawa  wobec  Boga.   Tak w ogóle to
  214. nieznacznie  odbiegîem  od tematu, ale
  215. juþ  powracam.   Tak  wiêc  czy jest w
  216. ogóle    jakiõ    tam    Bóg?    Muszê
  217. stwierdziç,  þe nie ma niczego takiego
  218. jak Bóg.  Moþecie siê ze mnæ spieraç i
  219. wyzywaç,   a  ja  i  tak  nie  zmieniê
  220. swojego   zdania.    Chuj,   juþ   siê
  221. pogubiîem  - najpierw mówiîem, þe moþe
  222. byç  tak,  þe  ktoõ  mnie  przekona, a
  223. teraz  znów  pierdolê,  þe nic z tego.
  224. Nie  waþne,  jakoõ to bêdzie.  Jeszcze
  225. raz  stwierdzam,  þe Bóg nie istnieje.
  226. ZOBACZCIE  SAMI ilu jest (powinno byç)
  227. Bogów  na Õwiecie, skoro kaþda religia
  228. ma  swojego  Boga, a coponiektóre majæ
  229. po  liku  Bogów,  którzy sæ uwaþani za
  230. bóstwa.   W  naszej  religii  jest tak
  231. samo.   Gdzie  jest  ten  Bóg?   Co on
  232. zrobiî takiego?  Z pewnoõciæ powiecie,
  233. þe  stworzyî przecieþ Õwiat, czîowieka
  234. i te wszystkie inne brednie, o których
  235. naczytaliõcie  siê  w biblii.  A gówno
  236. prawda!   Zaraz  wam  powiem  skæd siê
  237. wziæî  czîowiek  i ten caîy syf.  Chcê
  238. jednak jeszcze powróciç do sprawy, kto
  239. stworzyî  ten  caîy  syf, czyli Õwiat?
  240. Pewnie   bez   þadnego   zastanowienia
  241. powiecie,  þe Bóg ofkoz.  Dobra, niech
  242. Ci  bêdzie,  ale  zapytany  o  to samo
  243. jakiegoõ  mnicha  z  Shaolin'u dowiesz
  244. siê,  þe  Õwiat  stworzyî jakiõ Budda.
  245. To  jest  pierdolenie, czyþ nie?  To w
  246. koñcu,  do  chuja  pana,  kto stworzyî
  247. Õwiat?   Ja  wam  podpowiem:   a gdzie
  248. chuj  ksiædz  patrzy  i  rozkîada  swe
  249. wstrêtne  îapska,  gdy coõ tam mruczy?
  250. Oczywiõcie,  þe  do  góry, a zatem tak
  251. siê  przyjêîo,  þe  Bóg jest w niebie.
  252. Tak,  bardzo ciekawe.  Ciekawy jestem,
  253. co  za  dupek  wymyõliî, þe Bóg jest w
  254. niebie.   Zatem jest i piekîo, a w nim
  255. diabîy?    Hîehîehîe!   Ja  tam  stojê
  256. twardo na gruncie i trzymam sie raczej
  257. naukowycch  teorii  powstania  Õwiata.
  258. Najpierw  coõ piznêîo, a póûniej þycie
  259. na    Ziemi    wyszîo    z   wody   na
  260. powierzchniê,  by  w  drodze  ewolucji
  261. uformowaî siê czîowiek.  Toþ to proste
  262. jak  krzywy  drut kolczasty.  No i co,
  263. czy  jest  Bóg?   Pewnie  siê  jeszcze
  264. upieracie,  þe tak.  Wali wam szajba i
  265. tyle.
  266.  
  267. Mam  kolejnæ sprawê na sumieniu, która
  268. z     pewnoõciæ     wielu    katolików
  269. praktykujæcych   nêka   takþe.    Otóþ
  270. chodzi mi o ksiêþy, którzy panoszæ siê
  271. strasznie.   To sæ jebane chuje, które
  272. nie   robiæ   nic  innego,  jak  tylko
  273. kradnæ.  A co, moþe znajdzie sie ktoõ,
  274. kto  õmie mi zaprzeczyç?  Chuje jebane
  275. w   pizdê  siê  rozbijajæ  zajebistymi
  276. samochodami,   a   Wy  gîupcy  dajecie
  277. jeszcze  na tacê, Pewnie, tak trzymaç.
  278. W  koñcu Jezus nakazaî apostoîom þyç w
  279. pokorze   i   nêdzy,   oraz   wyrzekaç
  280. wszelkich dóbr materialnych.  Tak samo
  281. jak apostoîowie byîo przedstawicielami
  282. Jezusa,  tak  samo  ksiêþa sæ na Ziemi
  283. przedstawicielami   Boga.   Myõlê,  þe
  284. skoro  ich  orientacja seksualna staîa
  285. siê obojêtna, to powinni juþ þyç w tej
  286. pokorze.   Co  do  ich  orientacji, to
  287. jeszcze  za  chwilkê  coõ na ten temat
  288. napiszê.  Tak wiêc grube õwinie jeþdþæ
  289. extra  samochodami, þræ jak królowie i
  290. wciæþ  im  maîo.   Wychodzi z tego, þe
  291. þerujæ  oni  na Waszej gîupocie, bo to
  292. wîaõnie  dziêki  takim  ludziom jak Wy
  293. mogæ  sobie  na  to wszystko pozwoliç.
  294. Dajecie   jak  gîupcy  na  tacê  i  to
  295. wszystko.    Oczywiõcie  nie  oskarþam
  296. bezpoõrednio  i konkretnie Was, drodzy
  297. czytelnicy,  o to, þe dajecie na tacê,
  298. bo  z  pewnoõciæ  wolicie  sobie kupiç
  299. Jabolka.   Uwaþam  jednak, þe robiæ to
  300. Wasi   starzy,  a  to  jest  bîæd.   Z
  301. pewnoõciæ  wielu  starych twierdzi, þe
  302. przecieþ   nie   wypada  nie  daç,  bo
  303. sæsiadka   z  siódmego  piêtra  krzywo
  304. spojrzy,  albo  caîa wieõ bêdzie jutro
  305. wiedziaîa, þe Nowakowa nic nie daîa na
  306. ofiarê.   To  jest wîaõnie gîupota, bo
  307. powinniõmy  osraç ksiêþulków.  Chuj im
  308. w  dupê i tyle.  Poza tym wkurwia mnie
  309. ich  bezczelnoõç.   Toþ oni chyba z tæ
  310. tacæ  õpiæ  i  majæ  jæ przyklejonæ do
  311. rêki,  bo przy kaþdej okazji wyciægajæ
  312. jæ  i  þebrzæ.Tak,  ÞEBRZÆ, bo inaczej
  313. tego   nie   moþna   wytîumaczyç.   Na
  314. przykîad  podam  zajõcie,  gdy wîaõnie
  315. bêdæc ostatnio na õlubie strasznie siê
  316. zdziwiîem,  gdy  podczas  mszy  jebany
  317. ksiêþulek  wyskoczyî  z  tacæ i zaczæî
  318. þebraç.  No przecieþ chuj mi stanæî, a
  319. gówna  mi  sie w dupie zagotowaîy.  To
  320. juþ    jest    szczyt    bezczelnoõci.
  321. Okradajæ   nas   w   biaîy  dzieñ,  ci
  322. wysîannicy   Boga.    Czyþby  Bóg  byî
  323. zîodziejem?   Eeeeee,  chyba nie.  Nie
  324. jestem  aþ  taki  chory,  aby  go o to
  325. oskarþaç.   Dobra, pomiñmy juþ moþe tê
  326. sprawê.  Teraz przypomniaîo mi siê, þe
  327. miaîem napisaç coõ odnoõnie orientacji
  328. seksualnych   ksiêþy.    Pewnie  sobie
  329. myõlicie, þe ksiædz õlubowaî celibat i
  330. jest wszystko O.K.  i nic nie wali.  A
  331. zdziwicie  siê,  bo  wali.   Chociaþby
  332. konia,  ale wali.  Kiedyõ poszedîem do
  333. willi  ksiêdza,  bo  coõ  tam od niego
  334. chciaîem.  Zdziwiîem sie wtedy bardzo,
  335. bo  w jego pokoju na magnetowidzie byî
  336. zapuszczony  pornol,  a  jego  sutanna
  337. ruszaîa        siê        przedziwnie.
  338. Niepostrzeþony  wyszedîem,  a  õmiaîem
  339. siê przez caîæ drogê powrotnæ do domu,
  340. czyli  100  metrów.   Maîo  kto  w  to
  341. uwierzyî,  bo  przecieþ  jakby  ksiædz
  342. mógî  coõ takiego.  Znam jeszcze kilka
  343. innych   zabawnych  sytuacji,  ale  te
  344. zachowam  juþ  dla  siebie.   Moþe  je
  345. opiszê   w  jakiejõ  kontrpolemice  do
  346. mojej  polemiki, aby bardziej dosadziç
  347. autorowi?   Poþyjemy,  zobaczymy.  Tak
  348. wiêc stwierdzam, þe ksiædz jest istotæ
  349. ludzkæ  i takþe dæþy do grzechu.  Niby
  350. nie   powinien,  a  jednak.   W  koñcu
  351. ksiædz  TEÞ  nosi  jaja.   Moþe  i  na
  352. wszelki wypadek, ale nosi.  Oczywiõcie
  353. chcê  teþ  podkreõliç,  þe z pewnoõciæ
  354. ok.   50%  ksiêþy  robi  to naprawdê z
  355. powoîania   i   na   serio   þyje   "w
  356. czystoõci".   Dajê  sobie jednak urwaç
  357. ptaka,   þe   ta   druga  poîowa  wali
  358. panienki     czêõciej     niþ    sobie
  359. wyobraþamy.   Cóþ, miaîo byç o Bogu, a
  360. wylædowaliõmy  na  ksiêþach.   Jak tak
  361. dalej   pójdzie,   to   skoñczymy   na
  362. dziwkach  i  na  ich cenach.  Tak wiêc
  363. poczyniê pewne kroki i spoczniemy znów
  364. na  sprawie Boga.  Ale co ja wîaõciwie
  365. mogê  jeszcze  napisaç  na  ten temat?
  366. Wiem, na koniec napisze staræ mædroõç,
  367. która  bêdzie  konkretnie  podsumowaîa
  368. mój  caîy  artykuî.  "NIE BÓG STWORZYÎ
  369. CZÎOWIEKA,  LECZ CZÎOWIEK BOGA".  Tak,
  370. to  juþ wszystko na ten temat.  Myõlê,
  371. þe  dosyç wyczerpujæco wyraziîem swoje
  372. poglædy  na  temat  Boga  i  þe  kogoõ
  373. obraziîem,  a  on coõ napisze.  Tak po
  374. cichu  liczê  na  dosyç  duþy odgîos z
  375. Waszej   strony,  hîehîe.   Niech  sie
  376. dzieje,  co  chce!   Nie  radzê jednak
  377. rozwiæzañ siîowych itp., bo siê moþesz
  378. zdziwiç, drogi czytelniku.
  379.                      
  380.                    Wasz ANTYKATOLIK
  381.                        
  382.                       HIV / SCUM